Atrakcje
Archeologiczny
Wycieczki krajoznawcze
Wycieczki w Naturze i Przygody
Tajemnicze szlaki
Chaitén to niewielka
kaldera wulkaniczna znajdująca się na zboczu wulkanu Michinmahuida w południowym Chile. Przed 2008 rokiem składała się głównie z lawy ryolitowej, która ostatnio była aktywna 9 400 lat temu. Ale w maju 2008 roku Chaitén zaczął gwałtownie erumpować, powodując liczne kolumny piroklastyczne, pyroklastyczne prądy i lahary, oraz budując nową kopułę lawy po północnej stronie starej. Erupcja miała poważne konsekwencje dla pobliskiego miasta Chaitén, zalewając je laharami i popiołem, a popiół z erupcji zakłócił nawet podróże i rolnictwo w sąsiednich krajach.
Chaitén leży nad strefą subdukcji Peru-Chile. W tej granicznej strefie płyta Nazca jest subdukowana pod
płytą tektoniczną Ameryki Południowej. Południowy koniec płyty opada pod stromym kątem, podczas gdy północny koniec może podlegać subdukcji flat-slab (w której płyta oceaniczna przesuwa się pod płytę kontynentalną pod bardzo niskim kątem). Niski kąt subdukcji może wyjaśnić względny brak aktywności wulkanicznej na
północnej części Chile, w porównaniu do niezwykle aktywnych południowych gór wulkanicznych.
Geologia i zagrożenia związane z Chaitén
Chaitén to stosunkowo mała (3 km szerokości) kaldera wulkaniczna położona na zachodnim zboczu
wulkanu Michinmahuida. Przed rozpoczęciem erupcji w maju 2008 roku zawierała lawową kopułę ryolitową z obsydianu i kilka małych jezior. Kaldera jest otwarta na swojej południowo-zachodniej stronie przez rzekę, która spływa do zatoki Chaitén, obok miasta Chaitén na
Zatoce Corcovado.
Przed obecną
erupcją, 9,400-letnie osady wulkaniczne wskazywały, że wulkan był zdolny do generowania pożarów pyroklastycznych, law pyłowych i opadów tefry. Kiedy w maju 2008 roku wulkan zaczął erumpować, wytworzył wysokie kolumny erupcyjne Plinian z popiołem, gazem i skałami. Te kolumny towarzyszyły prądom piroklastycznym, laharom i obfitym opadom pyłu. Choć okolica wokół Chaitén jest rzadko zaludniona, ponad 5000 osób musiało zostać ewakuowanych z pobliskich miast, a ruch lotniczy w południowej Ameryce Południowej był zakłócony przez tygodnie. W ciągu 10 dni od pierwszej erupcji, większość miasta Chaitén została zatopiona przez lawary. Rząd chilijski później zarządził kompletną ewakuację miasta i obecnie planuje jego całkowitą relokację.
Chaitén stanowi poważne zagrożenie zarówno dla branży lotniczej, jak i dla sąsiedniego kraju Argentyny. Kolumny erupcji
wulkanicznych osiągnęły 15 km (50 000 stóp) wysokości, co jest prawie dwukrotnie większe niż normalne pułap samolotu odrzutowego (około 30 000 stóp). W pierwszym tygodniu obecnej erupcji pięć samolotów napotkało popiołową chmurę erupcji, a kilka z nich miało poważne uszkodzenia silników.
Lotniska w Chile, Argentynie i Urugwaju, aż do odległości 2300 km od wulkanu, były zmuszone do zamknięcia lub odwołania lotów. Ponadto
popiół wulkaniczny z chmur erupcji spowodował problemy z transportem lądowym i zdrowiem w Chile i Argentynie.